Dzisiaj pokażę serwetki, które składałam na wesele kuzynki. Weronika jest córką Doroty i Adama, u których na ślubie 27 lat temu byłam druhną. Wesele Weroniki i Mateusza jest za tydzień. Prawie 8 godzin zajęło mi złożenie 700 serwetek. Białe są na pierwszy dzień, bordowe na drugi. W miejscu, gdzie stoi słoiczek ma stać słodkie podziękowanie dla gości. W naszych stronach jest tradycja dużych, kilkudniowych wesel. Sąsiedzi i rodzina przychodzą pomagać w przygotowaniach do uroczystości, przez kilka dni piekąc, gotując i tworząc różne potrawy. Ponieważ będę mogła pomóc tylko jednego dnia, zaproponowałem, że złożę serwetki. Bardzo to lubię, i cieszę się, że w ten sposób włączyłam się w proces przygotowań.
700, o raju! WYGLADAJĄ ŚWIETNIE :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńwyglądają bradzo elegancko
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńO rajusiu, ale się napracowałaś przy składaniu!!! Ale efekt super :). Uściski!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńWyglądają świetnie! Już samo takie włączanie się do przygotowań weselnych uważam za wspaniały pomysł! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńAle się napracowałaś ale efekt wowww!!!Poydrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
Usuńa to sie naskładałaś;) ale każda pomoc jest na wagę złota, takie wesela to ogrom pracy, a serwetki to i ozdoba i wymóg na każdym stole:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńWspinała tradycja! Wiadomo ile pracy jest w tak ważnym dniu, a przecież najbliżsi, którzy najczęściej zaangażowani są w przygotowania też chcieliby mieć chwilkę dla siebie, więc taka pomoc jak najbardziej potrzebna. Pięknie poskładałaś serwetki, nie wspomnę już o imponującej ilości 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Wesele to rzeczywiście pracochłonne przedsięwzięcie. Cieszę się, że mogłam pomóc w ten sposób. Pozdrawiam
UsuńPodziwiam ile pracy włożyłaś w poskładanie takiej ogromnej ilości serwetek. Wyszły ślicznie. Super, że tradycja jeszcze nie zaginęła i ciągle są miejsca gdzie najbliżsi pomagają przy przygotowaniach do tak wyjątkowej chwili. Przy moim weselu też tak było i tylko dzięki nim wszystko się udało na czas. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
Usuń