Urlop spędzony bardzo aktywnie: serwetki na łapacza oraz chusta virus (zabrakło mi koloru na wykończenie). Wszystko powstało w czasie wolnych chwil podczas wyjazdu w Tatry. Byłam na Morskim Oku i na Kasprowym Wierchu oraz na ścieżce nad koronami drzew, wszystko na własnych nogach. Nie podejrzewałam, że dam radę, a teraz jestem bardzo dumna z siebie. Czas nie był też najgorszy, chociaż synowie pokonywali trasę prawie biegiem. Cieszę się, że spróbowałam.
Pięknie i efektownie spędzony wakacyjny czas :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam. Chce się powiedzieć „chwilo trwaj”.
UsuńTylko pozazdrościć Ci tak wspaniałego urlopu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyjazd z całą rodziną rzadko nam się zdążą.. To był tylko tydzień lecz jeszcze mam kolejne dwa tygodnie wolnego, które spędzę w domu. Pozdrawiam.
UsuńAkumulatory naładowane :)
OdpowiedzUsuńJasne, jest moc. Pozdrawiam.
Usuńodpoczywasz zatem tak jak ja,robutki są dla mnie wielkim pdprężeniem
OdpowiedzUsuńNie potrafię bezczynnie siedzieć, odpoczywam coś robiąc. Odreagowuje w ten sposób wszystkie stresy. Pozdrawiam.
UsuńOch!!! Sporo ufało Ci się robotek zrobić w trakcie urlopu :)))
OdpowiedzUsuńA widoki zapierające dech w piersiach , szczególnie ta kładka ***
Beatko, Urlop nie skończony, więc powstają kolejne rzeczy. Widoki przepiękne. Przy następnej okazji musisz tam pojechać, aby chociaż w ten sposób spełnić marzenie Darka. Wejście na szczyt męc
UsuńCoś co bardzo lubię- małe serwetki i górskie wędrówki! Serwetki śliczne! Widzę,że ten odcień zieleni wygląda bardzo efektownie! Mam trochę podobny w kolorze kordonek,a nie miałam przekonania,żeby go użyć! Jednak jak się zobaczy gotową serwetkę- jak u Ciebie- nabiera się ochoty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mój zielony to miała być mięta. Dla mnie przypomina bardziej pistację, w każdym razie kolor niezdecydowany. W rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciach. Ja wyrobiłam prawie cały motek muzy. Pozdrawiam.
UsuńPrzepiękne serwetki. Ciesze się również, że wycieczka się udała - wypady w góry bywają ciężki, ale dla takich widoków warto! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowne widoki, warte każdego wysiłku. Pozdrawiam
UsuńPiękne serwetki i chusta i piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAga, czekamy na wykończonego łapacza :) A ścieżka fantastyczna! Daj jakiś namiar, zaczynamy akcję: Wakacje 2020!
OdpowiedzUsuńWszędzie w górach ją reklamują. Bachledowy dolina. Słowacją, 17 km od granicy, Wjazd między Białką a Bukowiną (Czarna Góra). Wpisz w Google Ścieżka koronki drzew. Pozdrawiam
UsuńDzięki bardzo! Pozdrawiam
Usuń