Dziękuję. Ja w dzieciństwie miałam lalki z krótkimi włosami, sama też nie dorobiłam się długich, więc chociaż lalki są z takimi. Zawsze długie można lekko podciąć. Jedną lalkę zrobiłam z krótką fryzurką i też ją przerobiłam na dłuższą. Pozdrawiam
Bardzo mi się podobają te Twoje szydełkowe dziewczyny. Kiedyś miałam chęć spróbować zrobić taką dla wnusi, ale jak zwykle brak czasu, a tymczasem wnuczka urosła :)))) Pozdrawiam
Śliczne :) PIERWSZA WYMIATA!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCudne te lalki Ci wychodzą :))Ale ile to dłubaniny ....szok !
OdpowiedzUsuńBeatko, niedługo i ty zaczniesz podobne robić. Pozdrawiam
UsuńUrocze:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńSuper są te laleczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam.
UsuńPiękne laleczki:) Szczególnie ta druga... bomba!
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam.
UsuńCudna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPiękne laleczki tworzysz. Jako dziecko miałam bzika na punkcie lalek z długimi włosami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja w dzieciństwie miałam lalki z krótkimi włosami, sama też nie dorobiłam się długich, więc chociaż lalki są z takimi. Zawsze długie można lekko podciąć. Jedną lalkę zrobiłam z krótką fryzurką i też ją przerobiłam na dłuższą. Pozdrawiam
UsuńBardzo mi się podobają te Twoje szydełkowe dziewczyny. Kiedyś miałam chęć spróbować zrobić taką dla wnusi, ale jak zwykle brak czasu, a tymczasem wnuczka urosła :)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuę za miłe słowa. Warto spróbować. Ja mam dwóch synów, którzy lalkami się nie bawią. Robię dla siebie, jest to moja pasja. Pozdrawiam.
Usuń