Kilka cudów z jarmarku, tych które wpadły mi w oko.
Jak co roku staram się dotrzeć na jarmark, aby nacieszyć oczy. W tym roku pojechałam w sobotę i był to dobry pomysł. Pierwszy dzień, mało ludzi, spokojnie można było wszystko zobaczyć.
 |
Haft wstążeczkowy |
 |
Haft wstążeczkowy. |
 |
Cuda frywolitkowe. |
 |
Mini kosze z kwiatami. Cały koszyczek ma 9 cm wysokości, w środku jest 40 kwiatków. Cudo, misterna praca. Makatki i serwety równie piękne. |
 |
Biżuteria z koralików - krywulki. |
 |
Ludzie sobie spacerują, a nad ich głowami... |
 |
Wycinanki i biżuteria z koralików zza wschodniej granicy |
 |
Kura, symbol jarmarku. |
 |
Drewniane, rzeźbione zabawki. |
Kilka moch zdobyczy, bez których nie mogę się obejść:) Serwetka i kwiatuszki -frywolitka, bransoletka z koralików "tkana" na krośnie, koszyczek kwiatów, serce z haftem wstążeczkowym, , ozdoby z koronki klockowej i zabawka drewniana - pierożek na sznurku. Nieregularny pierożek, nie kulka, którą można łatwiej złapać. Mój syn pobił rekord, 9 razy pod rząd udało mu się trafić do kubeczka. Zapewniam, nie jest to łatwe.
Rezerwat Dzikich Dzieci w Lublinie. Do końca wakacji dzieci mogą bawić się na oryginalnym placu zabaw, na którym są przedmioty gospodarstwa domowego, huśtawki z kół, samochód i stary autobus. Można się bawić, budować i zbijać z drewna różne konstrukcje. Super miejsce.
Niestety ja musiałam zostać w strefie rodzica.